Powtórzę to, co myślę i mówię od początku - opłacalność jest kwestią indywidualną i każdy ma inny cel w grze.
Myślę że jest to bardziej post pogadankowy, ale lubię czasem wyrazić swoje zdanie i wiedzieć, że ktoś z was na pewno uważa to co ja, a część z was myśli zupełnie odwrotnie i to jest super, bo pokazuje, że każdy ma własną opinię.
Kojarzycie taką sytuację, że w ułamku sekundy kupujecie jakiegoś konia na sprzedażach, bo jest cenny, a kosztuje prawie że nic? Albo taką, gdy dostajecie powiadomienie, że automat złapał wam konia za kilka tysięcy equus, wchodzicie na profil i widzicie np. klacz w ciąży ze ZJ i KF, która do tego ma towarzysza? Np. ja w takich momentach mam dylemat czy tego konia sprzedać, bo mogę sporo zarobić, czy zostawić do trofeum.
Jeśli nie zbieracie trofeum to raczej takiego się sprzedaje, co nie? Natomiast jeżeli ktoś kolekcjonuje te trofea to sytuacja może zupełnie inaczej wyglądać, bo jednocześnie chce się zarobić, a zarazem chce się mieć trofeum.
Pamiętam jak już kilka - kilkanaście razy złapałam cenniejsze konie i część sprzedawałam, część zostawiałam. Największy dylemat jednak miałam z końmi ze Złotym Jabłkiem, bo one często miały jakieś inne cenne przedmioty, więc trochę by mi kuponów czy equus wpadło, ale miałam gdzieś z tyłu głowy, że przecież zbieram trofeum maści. W każdym razie złapałam kiedyś konia ze ZJ, PH i KF i towarzyszem feniksem. Co zrobiłam? Zostawiłam, choć feniks jest cenny i zgodnie z informacjami, które otrzymałam, jednak trochę bym zarobiła. Trafiłam kiedyś również na konia z mnóstwem rzeczy z CR, miał też rzadszą maść oraz towarzysza orkę. Miał tą samą maść ze ZJ co jeden z moich koni, więc postanowiłam tego starszego sprzedać, choć wiedziałam, że z tego co mi automat złapał, więcej equus/kuponów bym wyciągnęła. Miałam również przyjemność złapać za 500 equus konia ze SZJ oraz KF, z czego byłam zadowolona, ale również zdziwiona, bo myślałam, że takie konie są łapane w mniej niż sekundę. Zarobiłabym na nim, ale sobie zostawiłam. Takich przypadków miałam oczywiście więcej i myślę, że część z was też.
Myślę że jedni sobie zostawiają konie, bo mają to, czego chcieli, a niektórzy sprzedają, by zarobić. Znam też osoby, które łapią po taniości konie i zawsze je ponownie wystawiają, by na takim "biznesie", jeśli mogę tak to ująć, zdobyć kupony albo equus.
Takich osób jak ja pewnie trochę jest, bo nie uwierzę, że jestem jedyna. Potrzebuję kuponów, więc powoli je zbieram i nie wydaję na coś, co jest dla mnie zbędne. Z tego względu sprzedaż takich złapanych koni mi się opłaca, bo mogę zarobić. Z drugiej jednak strony, zbieram trofea. Nie jestem osobą, która sukcesywnie kupuje konie na sprzedażach, raczej sama łapię maści, które wchodzą co miesiąc do gry lub daję ZJ koniowi, którego robię na rozety/GP. W ten sposób powoli uzupełniam kolekcję koni ze ZJ oraz SZJ. Także sami widzicie jak to u mnie jest.
Przyznam się również, że jak zaczynałam z tym kontem to po pewnym czasie zakupiłam od kilku graczy konie ze ZJ oraz SZJ i trzymałam je na koncie, po czym po pewnym czasie je sprzedawałam, bo chciałam zarobić. Teraz żałuję. Ale z drugiej strony wtedy nie miałam w ogóle takiego celu, by cokolwiek kolekcjonować. Jedyne co chciałam to zebrać trofeum maści wszystkich ras. W życiu bym nie pomyślała, że zabiorę się za takie maści ze Złotego Jabłka, więc cel gry potrafi się zmienić.
Zabrałam się za pisanie postów na zapas i okazuje się, że oprócz tego mam jeszcze 5 na chwilę obecną, także jeżeli będę wstawiała jeden wpis tygodniowo to na trochę starczy. Będzie jeden post tygodniowo, a dokładniej w weekendy (piątki lub soboty), a jeśli najdzie mnie ochota to również drugi w jakiś inny dzień, także będzie regularność. Do następnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz