25 kwietnia 2021

BLUP

     Witam wszystkich, pomyślałam o tym, by ten post był pogadankowy, taki luźny, ale skoro widzicie sam temat bloga, czyli Howrse, postanowiłam nie robić odstępstwa i dzisiaj pogadamy sobie trochę o BLUPie. Pojawiło się już coś w tym temacie, ale tam bardziej omawiałam zasadę kratek, więc jeśli chcecie coś o tym wiedzieć to zapraszam w tamto miejsce, a teraz czas na rozpoczęcie.

***

    Żeby zacząć, przedstawię na czym polega w ogóle to zagadnienie. BLUP to nic innego jak doprowadzenie do tego, by koń miał pogrubione 3 najlepsze umiejętności, wygrane 20 zawodów oraz 10 lat. To wszystko macie tak naprawdę napisane na profilu konia, także z tym problemu nie powinno być, chociaż na forum pojawiają się co jakiś czas pytania odnośnie tego treningu. Ile osób - tyle może być planów BLUPu, ponieważ nie ma jednej ustalonej zasady co do trenowania danej rasy konia, więc każdy robi to swojemu. Jedni pogrubiają UM i na koniec zapisują na zawody, a inni wolą wytrenować 2 UM i zapisują konia na takie zawody, gdzie poziom będzie najniższy i po wbiciu 20 zwycięstw kontynuują trening pozostałej najlepszej umiejętności. 

    BLUP naprawdę nie jest trudny, jeśli wiecie na czym to ogólnie polega to nie powinno być problemu ze zrozumieniem co po kolei robi się w której rasie. Jeżeli nie czujecie się zbyt dobrze w BLUPie to spróbujcie kilka razy samemu ułożyć plan i przekonać się, że nie ma z tym większych problemów. Tak naprawdę problem może pojawić się w momencie, gdy przychodzi czas na wbijanie zawodów, ponieważ samo robienie przejażdżek oraz treningów jest rzeczą banalną, a to właśnie tutaj - przy zwycięstwach - może zrobić się trudniej.

    Z reguły robię w ten sposób, że bawię się ze źrebakiem, a gdy dorośnie rozpoczynam przejażdżki. Robię je tam, gdzie nie polepszę najgorszej umiejętności konia. W momencie pojawienia się treningów przerywam przejażdżki (robię je, gdy godzina nie pozwala na trening) i wykonuje je. Oczywiście trenuję jedynie 3 najlepsze UM, bo to one się liczą do BLUPu, ale - co istotne - patrzę na zawody, w których koń może wbijać zwycięstwa. Tym sposobem, jeśli blupowałabym kłusaka, wbijam 20 zwycięstw w galopie i do nich potrzebuję treningu prędkości oraz ujeżdżania, więc kłus mogę oczywiście robić w tym samym momencie, a mogę też jego pogrubienie zostawić na później, bo ten kłus nie będzie brany pod uwagę w zawodach. Jeśli skończą się przejażdżki to w miarę możliwości zmieniam miejsce i w międzyczasie pogrubiam UM w innych zawodach. Zostańmy przy kłusakach. Galop pogrubia im prędkość i ujeżdżenie, ale potrzebujemy jeszcze kłusa, więc bierzemy udział w zawodach w kłusie. Po zrobieniu tych wszystkich czynności, gdzie mamy pogrubione UM i wygrane 20 zawodów, pozostaje postarzanie konia, aż osiągnie wiek 10 lat.

    Brzmi skomplikowanie? Może trochę tak, bo jest to rozpiska pisana ciągiem, a nie w punktach. Gdybyście chcieli zobaczyć jak wygląda taka rozpiska w krótszej formie to proszę bardzo:

1. Zabawy ze źrebakiem
2. Przejażdżki w górach
3. Trening prędkości i ujeżdżenia
4. 20 zwycięstw w galopie
5. Trening kłusa
6. Zawody w kłusie
7. Zmiana OJ na las i przejażdżki w lesie

    Tak jak wspomniałam, każdy BLUPuje tak, jak mu wygodniej, więc równie dobrze można coś zamienić, można robić coś szybciej, np tak jak wspomniałam, możemy zrobić punkt 2 i 5 razem. Myślałam żeby dać wam przykładowe plany dla wszystkich ras, ale nie wiem czy spotkałoby się to z entuzjazmem.

 ***

    Zapraszam również przy okazji do ankiety, a teraz żegnam się z wami. Do następnego.
ANKIETA

~Wolf Girl~

21 kwietnia 2021

"Oszukam ich albo oni oszukają mnie"

     Hej, trochę mnie tu nie było, a wpadłam na pomysł nowego tematu. Jak widać tytuł brzmi dziwnie, patrząc na niego nie wiadomo o co chodzi, ale już za chwilę wyjaśnię. Wydaje mi się, że gdzieś o tym wspominałam w kilku zdaniach, dziś to opiszę dokładnie, ponieważ myślę, że były i są osoby w takiej sytuacji.

***

    Znacie ten punkt w regulaminie drużyn, że jeśli się odejdzie lub zostanie wydalonym, trzeba oddać konie w depozyt? Ja znam aż za dobrze, byłam w wielu drużynach zarówno jako hodowca, jak i VIP robiący jedynie miejsce (i ewentualnie pchający zawody). Jeśli nie wiecie o co chodzi to od razu wyjaśniam, że oddanie koni w depozyt ma na celu wyeliminowanie sytuacji wycieku PG sprzedażowego. Osoba hodująca konie w drużynie, która ma konie z PG ponad sprzedażowym, powinna oddać konie płodne, by po prostu nie wystawiać kryć oraz nie rozmnażać tych koni i - w gorszych przypadkach - nie założyć konkurencyjnej drużyny.

    Czy ta zasada jest fajna? I tak i nie, zależy na jaki zarząd traficie. Dobrze że drużyny dbają o swoje dobro, bo jednak składa się ona z kilku lub kilkunastu osób i chyba nikt nie chce, by jeden hodowca odchodzący z drużyny zmarnował tę robotę. Dodajmy do tego, że niektórzy są skłonni wymieniać konie. Przykładowo ktoś - zgodnie z regulaminem - musi oddać 10 koni, ich suma UM wynosi 140 tyś i zarząd jest w stanie takiej osobie dać wałachy z podobnymi UM, ale to jest kwestia indywidualna, więc absolutnie nie odbierzcie tego w ten sposób, że każdy tak robi. 

    Z doświadczenia wiem, że nieoddanie koni spotyka się z różnymi reakcjami, nawet tymi ostrymi, gdzie dochodzi do mocnych kłótni czy publicznego obrażania itp. Przyznajmy szczerze, że są osoby, które po prostu nie chcą oddać koni z jakichś przyczyn i jednym to ujdzie i zatrzymają konie, innym niestety nie. Znam też drużyny, gdzie osoby będące w niej długo nie muszą oddawać depozytu, bo wychodzi się z założenia, że one są uczciwe i przyłożyły się do znacznego wzrostu PG. Dla nich to fajnie, prawda? Ale niekoniecznie ktoś "gorszy" ucieszy się tą zasadą i będzie się czuł niesprawiedliwie.

    Czas na drugą stronę medalu, czyli zarząd. Konie które ktoś oddał, osiągnęły PG sprzedażowe, więc teoretycznie powinny wrócić do tej osoby. Taki hodowca czeka więc na wystawienie koni, jednak nic takiego się nie dzieje albo przeciwnie - dostaje te konie na zarezerwowane sprzedaże, ale jedynie jakąś ich część. Niefajna sytuacja, ale też tak się zdarza i sama tego doświadczyłam. Np. z jednej drużyny nie otrzymałam jednego konia, ale już mi się nie chciało kłócić o tę jedną sztukę, więc kupiłam to co zostało mi wystawione. Natomiast z dwóch innych drużyn czekam nadal na depozyt i wątpię, że z jednej zostanie on mi zwrócony, bo widziałam, że zarząd trzyma konie innych od pół roku, które już bardzo dawno osiągnęły PG sprzedażowe. Ale poczekam i zobaczę jak będzie, nie mam tak naprawdę siły pisać do nich, więc najwyżej nigdy tego nie odzyskam, a zarząd będzie miał na koncie kolejne niepilnowanie regulaminu.

    Trzymajcie się i do następnego postu <3
~Wolf Girl~